Menu
Grecja

Psyri i Jezioro Vouliagmeni, czyli relaks w Atenach

Grecja Ateny Psyri i Jezioro Vouliagmeni

W Atenach sporo zwiedzaliśmy, ale nie zapomnieliśmy też o relaksie. Co zatem robiliśmy, gdy akurat nie umieraliśmy z gorąca, spacerując po Akropolu? Umieraliśmy z gorąca, włócząc się, pozornie bez celu, po mieście. A jest tu gdzie się włóczyć. My trafiliśmy na dzielnicę pełną knajpek i graffiti, czyli Psyri, oraz odpoczywaliśmy nad Jeziorem Vouliagmeni.

Grecja, Ateny, mural

PSYRI

Przede wszystkim, musimy podzielić się naszym odkryciem tego wyjazdu. Jak do tej pory, jest to nasze ulubione miejsce w stolicy Grecji, a nazywa się ono dzielnicą Psyri (Psyrri, Psiri, Psirri – jak kto woli).

Jak się tu dostać? Wystarczy 20-minutowy spacer z Akropolu. Może i okolica nie powala urodą i nie jest tak popularna jak ultraturystyczna Plaka, ale właśnie to czyni ją tak fajną. Spotkaliśmy tu znacznie więcej Ateńczyków niż turystów. Ogromnym plusem tego miejsca jest brak (lub znikoma ilość) kramów i sklepików z wszelkiej maści tandetą. Brak tu dusznej, przybijającej czasem „tłoczno-wakacyjnej” atmosfery. Mimo tego znaleźliśmy tu mnóstwo klimatycznych knajpek z pysznym freddo i fajnym jedzeniem.

Psyri w wielu miejscach jest dość mocno zaniedbane, wręcz obskurne. Poziom artystyczny tutejszych graffiti także pozostawia wiele do życzenia. Jednak można znaleźć tu kilka street artowych perełek.

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

Grecja, Ateny, Psyri

W sercu dzielnicy znajduje się wyjątkowo kolorowa (by nie użyć słowa „kiczowata”) restauracja Little Kook. Chociaż nie do końca wpisuje się w nasze gusta, to trzeba przyznać, że miejsce jest niezwykle fotogeniczne.

Grecja, Ateny, Psyri

Ateny mają miejsca, w których najlepiej jest po prostu spokojnie usiąść i rozkoszować się nicnierobieniem. Świetnie sprawdzą się tu liczne wzgórza, np. Likavitos (przeczytacie o nim w tym poście) lub też Jezioro Vouliagmeni, w którym można przy okazji oddawać się peelingowi stóp wykonywanym przez maleńkie rybki.

JEZIORO VOULIAGMENI

Zaledwie 25 km od centrum Aten znajduje się naturalne uzdrowisko termalne i mineralne spa, w którym temperatura wody (nawet zimą) nie spada poniżej 24 stopni. Można dostać się tu autobusem lini E22 z placu Syntagma. Wejście na jego teren to koszt 11 EUR. Nie jest tanio, ale można spędzić tu praktycznie cały dzień.

Olbrzymie klify i bogata roślinność, a w środku jezioro powstałe dzięki zmianom geologicznym. Kiedyś w jego miejscu istniała wielka podziemna jaskinia. Na terenie obiektu znajduje się mnóstwo leżaków, parasoli, krzeseł i stolików. Są też przebieralnie, łazienki oraz restauracja i bar.

Grecja, Ateny, Jezioro Vouliagmeni

Kąpiel w tym malowniczo położonym jeziorze zalecana jest m.in. przy takich dolegliwościach jak choroby dermatologiczne, bóle kręgosłupa, głowy, nerwobóle, deformacje stawów, przewlekłe choroby dermatologiczne. Wszystko to za sprawą potasu, litu, jodu, żelaza czy wapnia, które wchodzą w skład wody. Ja cierpiałam tego popołudnia na „syndrom dnia wczorajszego”, a kąpiel tutaj podziałała na mnie ożywczo, więc do powyższej listy schorzeń zaliczyć można chyba też starego, dobrego kaca.

Jeżeli dodać do tego fakt, że jezioro pełne jest malutkich, łagodnych (i niezwykle łaskoczących, szczególnie na początku!) rybek Garra Rufa, które tylko czekają, aby zapewnić każdemu porządny peeling, to miejsce to idealnie nadaje się na relaksujący, spokojny dzień spędzony z dala od zgiełku miasta.

Grecja, Ateny, Vouliagmeni

Tutaj znajdziecie aktualne godziny otwarcia tego miejsca i inne przydatne info: https://www.limnivouliagmenis.gr/en/about/