„Popłyńcie na Isla Mujeres” – mówili. „To spokojna, kameralna wyspa. I jest tam zupełnie inna atmosfera niż w Cancún” – mówili.
Isla Mujeres to niewielka (7,5 km długości, ok. 8 km szerokości) wyspa położona bardzo blisko wybrzeża meksykańskiego. Podobno dużo spokojniejsza niż Cancún, mimo że położona w tak niewielkiej od niego odległości. Czy faktycznie? Kilka sekund po dotarciu na wyspę i opuszczeniu promu, zaczęto nas zewsząd przekonywać do wykupienia różnego rodzaju wycieczek i wynajmu skutera czy wózka golfowego. Wyspa jest malutka, ale promotorów, handlarzy i turystów na niej nie brakuje.
Czy warto?
I tak, i nie. My czuliśmy się nieco rozczarowani, bo mieliśmy nadzieję, że będzie rzeczywiście kameralnie. Nie zmienia to faktu, że wyspa jest naprawdę piękna i nie brakuje na niej atrakcji. A brak strefy hotelowej (takiej jak w Cancún) też przemawia na jej korzyść.
Jak dostać się na Isla Mujeres?
Rejs z Cancún trwa ok. 20–30 minut, a promy kursują z kilku miejsc. Nasz wybór padł na Puerto Juárez (z racji najkorzystniejszych cen). Za bilety w obie strony zapłaciliśmy po 300 pesos (ok. 53 zł) za osobę. Do tego doliczyć trzeba jeszcze opłatę za parking przy przystani promowej (150 pesos). Rejsowi towarzyszył koncert lokalnego artysty 🙂 Statki odpływają też ze strefy hotelowej (ale ceny są wyższe), a w Punta Sam można dodatkowo skorzystać z promu samochodowego.
Historia Isla Mujeres w pigułce
Majowie zamieszkiwali wyspę od ok. 550 r. p.n.e. To na jej terenie znajdowało się sanktuarium bogini płodności Ixchel, do którego majańskie kobiety odbywały pielgrzymki. Gdy Hiszpanie w 1517 r. tu dotarli, odnaleźli liczne gliniane figurki kobiet – stąd nazwa „Isla Mujeres”, czyli „Wyspa Kobiet”. Miejsce to stało się później schronieniem dla znanych piratów (jeden z nich, Fermin Anonio Mundaca de Marecheaga, miał tu hacjendę, która zajmowała 40% powierzchni Isla Mujeres!).
Transport
Wyspę Kobiet najlepiej zwiedzać rowerem, skuterem albo wózkiem golfowym, z wypożyczeniem których nie będziecie mieć tu żadnego problemu. Funkcjonują też taksówki. My zdecydowaliśmy się na wózek golfowy i mieliśmy w związku z tym niezły fun 🙂 Koszt to 500 pesos za 2 h (tyle czasu wystarczy, by objechać całą wyspę, zatrzymać się w paru miejscach i porobić zdjęcia).
Atrakcje Isla Mujeres
Nasza wycieczka trwała zaledwie jeden dzień, więc nie udało nam się skorzystać z wielu atrakcji, jakie Isla Mujeres oferuje. Poniżej zamieszczamy listę rzeczy, które robiliśmy i miejsc, które odwiedziliśmy:
Plażowanie
Po dotarciu na wyspę od razu postanowiliśmy iść na plażę. Nasz wybór padł na najbliższe Playa Centro i Playa Norte. Turkusowa woda, czyściutki piasek i upał sprawiły, że szybko pobiegliśmy do wody.
Spacer po centrum
Równie szybko zrobiliśmy się głodni. Obeszliśmy całe niewielkie centrum wyspy, aby w końcu coś zjeść. Nasz pierwszy street food w Meksyku okazał się strzałem w dziesiątkę. Zamówiliśmy proste tacos od pana, który sprzedawał pyszności ze swojego vana przy tarasie widokowym. Było pyszne. Trudno mi określić dokładną lokalizację, ale było to blisko kolorowego napisu ISLA MUJERES (Parador Fotográfico):
Ruiny świątyni bogini Ixchel i latarnia morska
Postanowiliśmy dostać się też na drugi koniec wyspy, na Punta Sur. Wynajęliśmy więc wózek golfowy i wyruszyliśmy w drogę, by zobaczyć ruiny świątyni bogini Ixchel. Niestety z budowli nie zostało zbyt wiele (w 1988 r. zniszczył ją huragan Gilbert). Tuż obok znajduje się niewielka latarnia morska, ale to, co najciekawsze w okolicy, to fale rozbijające się o przepiękne klify.
Jeśli postanowisz zostać na Wyspie Kobiet dłużej lub inaczej zorganizować sobie dzień, to poniżej zamieszczamy inne miejsca, których nam niestety nie udało się zobaczyć:
- Garrafon Natural Reef Park, czyli miejsce, które oferuje takie atrakcje jak: basen, jacuzzi, snorkeling, zjazd tyrolką, kajaki.
- Farma żółwi Tortugranja, która powstała w celu ochrony morskich żółwi, a niektóre tutejsze okazy ważą nawet 300 kg.
- Hacjenda Mundaca, czyli ruiny posiadłości zbudowanej przez wymienionego wcześniej pirata Fermina Mundacę de Marecheagę.
Wszystkie nasze artykuły z podróży po Jukatanie znajdziesz tutaj.
